Myślę, że żyć bez nadziei się po prostu nie da. Nadaje dynamikę podejmowanym działaniom i sprawia, że czujemy sens wysiłków i wyrzeczeń. Łatwiej czekać, gdy zarysowana jest niezbyt odległa perspektywa spełnienia. Łatwiej pracować, gdy wiadomo, po co. Gdy jednak cel i perspektywa są kłamstwem, nadzieja – tak jak wcześniej dodawała sił – tak teraz jest źródłem frustracji, zniechęcenia i nieufności wobec kolejnej obietnicy.
Jedna odpowiedź do “Fałszywa nadzieja”
Możliwość komentowania została wyłączona.
Hm. Jak to wiele tłumaczy dlaczego czasami po prostu mamy dość…